lutego 10, 2013

lutego 10, 2013

CIASTO 'DO GÓRY NOGAMI' Z CYTRUSEM





Czekam cały czas na jakieś informacje od amerykańskich naukowców. Niech się wreszcie zdecydują, które wegańskie szybkie ciasto jest najlepsze. Proste czekoladowe, a może tarta tatin na biszkoptowym spodzie, której wersji jest tyle ile owoców na świecie.
Ja sama po prostu nie mogę się zdecydować !


Dobra niedziela dzisiaj. To pewnie dlatego, że w nocy piekłam bajgle na śniadanie (tak uczę się jeść śniadania), a z rana wypiłam wielki kufel koktajlu z selera, banana z jabłkiem i mlekiem sojowym. Bardzo mnie postawił na nogi. Oczywiście ten nadmiar pozytywnej energii nie wróży niczego dobrego. I nadal jestem zła na pogodę, że ze słonczych roztopów przerodziła się w zimną szarzyznę.
Pokrzyżowało mi to plany wczesno- wiosennej sesji na świeżym powietrzu. Ale jak widać nie dałam za wygraną i i tak wylądowałam z ciastem i aparatem na zewnątrz.
Nie zmarzłam wcale. A sesje mam zamiar powtórzyć w najbliższym czasie, zanim wrócę do brudnego ciemnego Krakowa.


Ciasto do 'góry nogami' albo po prostu tarta tatin to jedno z tych ciast, które można zrobić ze wszystkiego, a jego produkcja nie wymaga od nas więcej niż 15 minut ( pomijam czas pieczenia)
A jeśli zamiast biszkoptowego ciasta użyjemy gotowego ciasta francuskiego, czas naszej pracy redukuje się do czasu, który musimy poświecić na obranie, pokrojenie owoców i zasypanie ich nie dużą ilość cukru.
Prawda że proste?
A efekt tego jakże minimalnego wysiłku, zawsze jest piorunujący! Ah, żeby tak było z wszystkim...

Jak łatwo się domyślić tarta tatin jest wynalazkiem kuchni francuskiej, a dokładnie jest dziełem życiowym (jak dla mnie) Pani Stéphanie Tatin, która uczyniła tartę pewnie niechcący, przez przypadek w roztargnieniu. Ale czyż chwile roztargnienia nie bywają historyczne! U mnie jest ich tysiące!

Tego rodzaju ciasto robiłam już chyba z wszystkim; od jabłek zaczynając, poprzez gruszki, maliny rabarbar. 
Idealne były by pomarańcze, ale ja postanowiłam postawić na coś niekonwencjonalnego. Na kwaskowato gorzkawe grejpfruty!
Spód ciasta jest bardzo słodki, wanilia dodaje ciekawego aromatu. A grejpfruty jak to z nimi bywa są lekko gorzkawe, ale nadal smaczne. Ciasto jest dość wytrawne, dostojne ale ciekawe i jak najbardziej polecam go upiec!

Owoce podczas smarzenia można lekko podlać białym winem lub whisky.

 





  • 1 szklanka mąki
  • 3/4 małej łyżeczki proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • szczypta sody oczyszczonej 
  • 1 szklanka mleka sojowego
  • 4 łyżki soku z grejpfruta
  • 1/2 szklanki + parę łyżek stołowych cukru
  • 2 krople aromaty waniliowego
  • 3 łyżki oleju + łyżeczka
  • 1 grejpfrut/pomarańcz 
   













♥ Nagrzej piekarnik do 170 stopni. 

♥ Owoce obierz ze skórki i pokrój na cienkie plastry 

Tortownicę */lub inne naczynie lekko posmaruj oliwą.

Ułóż w przygotowanym wcześniej naczyniu do pieczenia owoce.

♥ Posyp owoce cukrem, od serca albo rozsądnie.

óż do piekarnika powinny piec się same minimum 15 minut by puściły soki i zaczęły się mieszać z cukrem.

 ♥ W tym czasie odlej szklankę mleka sojowego i dodaj do niego świeżego soku z grejpfruta. Wymieszaj.

♥ Przesiej suche składniki do miski.

♥ Dodaj mleko i zacznij mieszać ciasto. Możesz pomóc sobie mixerem.

♥ Dodaj cukier i ciągle mieszaj

♥ Na koniec dodaj olej i aromat waniliowy.

♥ Wyciągnij owoce z piekarnika i zalej je ciastem.

♥ Piecz około 30- 40 minut.

♥ Po upieczeniu niech się chwile ostudzi. 

♥ Następnie przykryj naczynie, w którym piekło się ciasto dużym talerzem i odwróć zdecydowanym ruchem tak by ciasto opadło na talerz. 

♥ Włola! piękne zarumienione owoce, na biszkopcie oblanym karmelowym sosem spod grejpfrutów.


*  Jeśli planujesz piec w tortownicy z rozkładanymi bokami obłóż tortownice z zewnętrznej strony od dna folią aluminiową. Soki z pod owoców mogą wylewać się przez szparki i można łatwo ubrudzić piekarnik. 








32 komentarze:

  1. O mniam, mam pomarańcze, więc chyba sobie dziś zrobię taką pomarańczową wersję ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak tak tak! ja zaraz zrobię, bo grejpfrutowej już nie ma :D

      Usuń
  2. Mmmmm... aż ślinka cieknie ! To u mnie w tym tygodniu na pewno. Z ananasem ! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. uhuhu z ananasem przyznam, że jeszcze nie robiłam. Brzmi bombowo!

      Usuń
  3. uwielbiam grejpfruty, dla mnie rewelacja ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja ostatnio też. Zastanawiam się z z pomelo jakoś by dało radę :D

      Usuń
  4. podziwiam zacięcie do wychodzenia w tą pogodę z domu :) chociaż rzeczywiście dzisiaj nie tak zimno. Tarty tatin jeszcze nie próbowałam ale też ostatnio chodzi mi po głowie więc się może pokuszę! Połączenie z grejfrutem mega oryginalne :) pozdrawiam! zajrzyj jeszcze raz do mnie, po zaaktualizowaniu wpisu o zakończeniu akcji..może przyznany wow cię ucieszy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ah, nawet dziś odśnieżałam, żeby wyłowić trochę zielonej albo bardziej "zielonej" trawy spod śniegu.
      Właśnie zaglądnęłam i ojej strasznie miło mi się zrobiło. <3

      Usuń
  5. Wstawiłam do piekarnika :) Nieustająco mnie inspirujesz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuje za miłe słowa!
      I życzę smacznego <3

      Usuń
  6. Też właśnie wstawiłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. A dziś idę na łatwiznę mam pomarańcze i ciasto francuskie :D

    OdpowiedzUsuń
  8. jest pyszne, chociaż chyba takie z jabłkami tradycyjne najlepszejsze ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Och,boskie...dzisiaj zrobiłam herbaciane z orzechową skorupka i się rozeszło na pniu!!! cudne...to tez musze zrobić:) jestes boska:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje, ciesze się bardzo, ze moje przepisy komuś sprawiają tyle radochy :)
      Smacznego! <3

      Usuń
  10. moje ciasta nigdy jeszcze nie były do góry nogami. ale kiedyś będą, na pewno :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wybałuszyłam oczy jak zobaczyłam to ciacho :-) Grejfruty wyglądają tak ... dostojnie ;-) no i uwielbiam tarty, a o tarcie na głowie nie słyszałam jeszcze.
    Wstawiłam właśnie do pieca swoją tartę, ale z ananasem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety, nie udało się :-( za dużo ciasta i się nie dopiekło (albo za bardzo nasiąkło od owoców) i za dużo cukru (i na owocach i w cieście) - ulep wyszedł. szkoda, muszę zmodyfikować.

      Usuń
    2. wiesz co mnei się zawsze udaje, może podsmaż dłużej same owoce w cukrze.
      Po przewróceniu cały karmel wsiąka w ciasto dlatego może wydawać się za mokre.

      Usuń
    3. Mnie tez nie wyszlo jak racjonie. Nie polecam z pomelo, bo owoc wychodzi gorzki jak piolun (a przed upieczeniem taki nie byl).

      Usuń
    4. totalnie jestem zaskoczona? a ile trzymałyście same owoce w cukrze w piekarniku? w sumie nie napisałam w przepisie ale tak z 15 minut trzeba trzymać by owoce puściły soki i zaczęły sie mieszać z cukrem.

      Usuń
    5. Ja trzymalem 15 minut jak nic, a moze i wiecej. W przepisie jest niezbyt precyzyjne okreslenie: "Przesiej suche składniki do miski...dodaj mleko i zacznij mieszać ciasto"... I ja tak zrobilem, z tym, ze pozniej zauwazylem, iz cukier (w koncu tez sypki) mam dodac w nastepnym kroku. Moze to bylo przyczyna, a moze pomelo? Poki co, sie nie poddaje i na pewno sprobuje jeszcze raz.

      Usuń
    6. moze problem w ananasie? ponoc np galaretki i niektoe ciasta ktore trzeba upiec z jakiegos powodu zwiazkow chemicznych w ananasie nie wychodza. chyba po prostu sa z natury swojej zbyt kwasne chemicznie i nie pozwalaja na przypieczenie sie

      Usuń
  12. co prawda ja niecytrusowa raczej, ale wygląda super :) Ekstra szczypce!

    OdpowiedzUsuń
  13. moje wlasnie jest w piekarniku :) zobaczymy co wyjdzie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. moje wyszlo doskonale oprocz grejpfrutow dodalam pomarancze sycylijskie, mandarynki, a wszystko gdy ostyglo i odwrocilo sie do gory nogami oblalam glazura zrobiona z margaryny, soku z jednej cytryny i startej z niej skorki i cukru pudru… wyszlo ciasto doskonale, soczyste slodko kwaskowate dzieki grejpfrutowi dzieki za inspiracje i latwy przepis bo ostatnio wypieki mi nie szly, hihi

    OdpowiedzUsuń
  15. Niesamowicie łatwe i szybkie. No i pyszne! Użyłam pomarańczy, ale posypałam je niewielką ilością cukru, dzięki czemu miałam fajne połączenie słodkiego spodu i pomarańczy z kwaśno-gorzką nutą.

    OdpowiedzUsuń
  16. jaka najlepiej wybrac make ?

    OdpowiedzUsuń
  17. Wiem, że już sporo czasu minęło od publikacji przepisu ale może jakaś życzliwa dusza tu (jeszcze) zajrzy.... Jaka, mniej więcej, ma być średnica blaszki/naczynia do pieczenia? Mam okrągłą ceramiczną 21 cm, ale się zastanawiam czy nie będzie za mała i ciasto nie stworzy za grubej warstwy? Forma ceramiczna jest najwygodniejsza bo nie będę musiała kombinować folią jak przy zwykłej tortownicy.

    Melka

    OdpowiedzUsuń