października 25, 2016

października 25, 2016

KSIĄŻKA. WEGAN NERD- MOJA ROŚLINNA KUCHNIA.


KSIĄŻKĘ MOŻNA KUPIĆ JUŻ W WSZYSTKICH KSIĘGARNIACH STACJONARNYCH I SALONACH EMPIK
Nie wiem jak zacząć. Od wczoraj, od momentu rozpakowania wielkiej paczki którą ledwo przyciągnęłam z pomocą mamy do mieszkania. (Karolina jeszcze raz dziękuję za pomoc!) w której były moje egzemplarze książki, jestem w szoku. 
Zakładałam, że jak dostanę swoją książkę ro ręki to się posikam, popłaczę i stanie się wiele innych fizjologicznych spraw. Ale jestem w szoku. Niedowierzanie. Ja - nie - mo - gę! co za uczucie. Jakbym była pijana.
Oglądam ją już 40 raz i nie dowierzam. 

Ale nie o sobie chcę pisać, a o książce właśnie. Nie będę rzecz jasna jej personifikować, ani nazywać  'moim dzieckiem' (bo mi wydawczyni zabroniła ;)), ale napiszę parę zdań o tym, co w niej jest, gdzie można ją kupić teraz, a kiedy stacjonarnie w księgarniach.
Ojej.



Ta książka jest moim autorskim tworem. Zawiera nie tylko ponad 130 przepisów, ale sporo mojej pracy, nerwów i radości. Jest 100% wegańska. 
Jest w twardej oprawie i liczy 320 stron. Oprócz zdjęć mojego autorstwa przepisy ilustrują moje drobne, kolorowe akwarelki. 
Jestem z niej dumna. Oczywiście jako neurotyczka i powiedzmy sobie szczerze-jełop szukam w niej błędów składowych i negatywów. Ale już mi się za to dostało. Więc już nie szukam. Ojej..no jest piękna!

Książka zawiera 10 rozdziałów. To podziały ze względu na porę dnia i okazje do biesiadowania. Zdecydowanie moim ulubionym rozdziałem jest ten o świętach z rodziną. To przepisy uniwersalne na święta zimowe. Inspiracją były nie tylko kuchnia polska i żydowska, ale też receptury, które przygotowuje się u mnie w domu. Ten rozdział przygotowałam na samym końcu pisania książki. Zbliżała się zima, a w powietrzu czuło się, że to najlepsza pora na opracowywanie właśnie takich receptur. Są tu przepisy na pasztety, gołąbki, barszcz na zakwasie, ale tez moje ulubione pierogi z selerowymi skwarkami, czy kulebiak z kapustą. 

W książce nie brakuje też słodkości. Słodyczą poświeciłam dwa rozdziały. Są to wegańskie wypieki, ale i proste desery. 
Znajdzie się też nie jedna gratka dla miłośników zdrowego fastfoodu, szybkich jednogarnkowców i przepisów z makaronem.  
Są też zdjęcia kotki Mafii!



Książka stacjonarnie będzie dostępna (zdaje się, że wszędzie)
 po 8 listopada. 
Teraz można ją kupić przedpremierowo w internecie.


 DATY I LINKI DO KSIĘGARNI

Premiera książki odbędzie się 8 listopada w Warszawie 
W miejscu Kubek i Ołówek o godzinie 18:00.
Serdecznie zapraszam na spotkanie.
https://www.facebook.com/events/1603264526634453/

Wcześniej widzimy się z książką w Krakowie.
29 października zapraszam na Krakowskie Targi Książki.
Na stoisku D35, od 17 będzie można mnie spotkać. Chętnie poplotkuję i podpisze Wasz egzemplarz. Przez cały czas trwania targów, książkę będzie można kupić na stoisku Naszej Księgarni z rabatem!

W Krakowie widzimy się również 6 listopada podczas Veganmanii. Ale szczegóły jeszcze się klarują.

Pytacie gdzie można ją kupić. Już tłumaczę. 
Obecnie dostaniecie ją w promocyjnych cenach w kilku  internetowych księgarniach. 
Są to:

Sklep Wydawnictwa Nasza Księgarnia 
http://nk.com.pl/wegan-nerd-moja-roslinna-kuchnia/2363/ksiazka.html#.WA8VIyRMdeo

Empik
http://www.empik.com/wegan-nerd-moja-roslinna-kuchnia-rokicka-alicja,p1128058362,ksiazka-p

Sklep wegarnia
http://wegarnia.pl/kulinarne/414-wegan-nerd-ksiazka-alicji-rokickiej.html 

Sklep wydawnictwa Znak
https://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazka,23397,Wegan-Nerd-Moja-roslinna-kuchnia

Świat Książki
http://www.swiatksiazki.pl/ksiazki/wegan-nerd-moja-roslinna-kuchnia-alicja-rokicka-4932480/?gclid=Cj0KEQjwhbzABRDHw_i4q6fXoLIBEiQANZKGW8tFJehBp2Z4_1Imp1RS_HO8B5AxjQExdE5ORWj9kKsaAqWz8P8HAQ

Sklep Tania Książka
http://www.taniaksiazka.pl/wegan-nerd-moja-roslinna-kuchnia-alicja-rokicka-p-805187.html?utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=shopping&gclid=Cj0KEQjwhbzABRDHw_i4q6fXoLIBEiQANZKGW2pd3midiQ_3qu9-CPChGM4jNmrBfNmuhHcuFb0kyAwaAo548P8HAQ&gclsrc=aw.ds 


Lideria.pl
http://www.lideria.pl/Wegan-Nerd-Moja-roslinna-kuchnia-Alicja-Rokicka_p100514540.html?p_action=3205020203&gclid=Cj0KEQjwhbzABRDHw_i4q6fXoLIBEiQANZKGWziEm33YNRg7D1OssS3mYgQN-7A26NPdWBPjWCB2FtgaAr2H8P8HAQ

 
MadBooks.pl
https://madbooks.pl/wegan-nerd-moja-roslinna-kuchnia?gclid=Cj0KEQjwhbzABRDHw_i4q6fXoLIBEiQANZKGW77Tjlwj8u53LKOZ5Moh0Lm8AMhCoWtPaDmXKfSQ0V0aAvWh8P8HAQ




25 komentarzy:

  1. Tak szczerze i radośnie piszesz o tej książce, że aż udzieliło mi się to uczucie!

    OdpowiedzUsuń
  2. pięknie się prezentuje, na pewno dołączy do moich zbiorów :-) Gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mogę się doczekać <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda przepięknie! Nie mogę się doczekać, aż dostanę ją w swoje ręce! Ogromne gratulacje i potwierdzam - nastrój notki udzielił się i mi. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda że mnie nie stać bo bym kupiła. Póki co spróbuję podciągnąć się w gotowaniu korzystając z porad z Twojego bloga. Dzięki za fajne przepisy. Udowadniasz ze kuchnia wegańska może być kolorowa i smaczna.
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniale :) do zobaczenia w Krakowie na Targach :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zakładałam, że jak dostanę swoją książkę ro ręki to się posikam, popłaczę i stanie się wiele innych filologicznych spraw.

    Hm, filologicznych ;)
    A książkę kupię

    OdpowiedzUsuń
  8. Kupiona! Czekam na przesyłkę (;
    Szkoda, że nie mogę jej dostać - JUŻ! (;
    Wszystkiego, co najlepsze!

    OdpowiedzUsuń
  9. Twój blog to odkrycie dnia!!!
    Odkryłam blog dzisiejszego popołudnia....i przepadłam w przepisach ^^
    Zyskałaś stałą czytelniczkę :)

    Pozdrawiam serdecznie, Klaudia :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wielkie gratulacje! Prezentuje się naprawdę genialnie ;) Z resztą Twoja kuchnia jest pyszna i zdrowa, zatem ta książka to musi być strzał w 10! ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nareszcie! Wspaniała nowina! Gratuluję Alu!

    OdpowiedzUsuń
  12. hej kochana! ogromnie Ci gratuluję! cieszę się bardzo z okazji wydania Twojej książki i uwierz, że będę jedną z pierwszych, która ją zakupi - zaraz zerkam na strony by nabyć przedpremierowo :) święta idą, jak najbardziej się sprawdzi! <3
    dziękuję Ci! :* pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. Nareszcie!!! :) Już wiem co chcę dostać pod choinkę :)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Cieszę się razem z Tobą!!! Gratulacje!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kupiłam książkę na targach. Jest super!! <3

    OdpowiedzUsuń
  16. Gratuluje!!!Wygląda przepięknie!Jesteś wielka!😊

    OdpowiedzUsuń
  17. Dołączam się do gratulacji 😊 Juz kupiłam książkę ale odbiór dopiero po 21 listopada 😞 Będzie prawie na Mikołaja 😊

    OdpowiedzUsuń
  18. Serdecznie Ci gratuluję tej książki! Nie mogę się jej doczekać :-).
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  19. Byłem w Warszawie w Kubku i Ołówku na promocji książki. Bardzo sympatyczne doświadczenie. Dziękuję za dedykację i ...czekam na następną książkę : )

    OdpowiedzUsuń
  20. MAM!MAM! Kupiłam w Lideria.pl. Wczoraj wieczorem dostałam wiadomość, że książka na mnie czeka i dzisiaj zaraz po pracy popędziłam po jej odbiór. Strasznie byłam ciekawa tej książki i tego, czy będzie tam choć ze 3 przepisy, które będę chciała wypróbować. Rozprułam opakowanie zanim doszłam do przystanku i już w autobusie oglądałam. Pierwsze wrażenie? Lżejsza niż myślałam :-)Jednocześnie więcej przepisów niż się spodziewałam. Ładnie wydana, prosto wszystko opisane. Jestem pewna, że wykorzystam z niej dużo więcej niż trzy przepisy. Udany zakup :-) Jeszcze raz gratuluję!!!

    OdpowiedzUsuń
  21. Alicjo,
    Pewnie usłyszałaś już całe mnóstwo komplementów na temat swojej książki, ale i ja się dorzucę. Znam blog i zaglądam, podglądam, sama gotuję raczej intuicyjnie, ale lubię się inspirować, lubię ładne blogi – Twój jest jednym z moich ulubionych, chociaż weganką nie jestem. Nad kupnem książki chwilę się wahałam, bo tyle tych książek teraz wychodzi, nie sposób przecież wszystkie mieć. Ale miała ta książka moc przyciągającą i w końcu nie myślałam długo. I bardzo udany zakup. Książka jest naprawdę wspaniała i wyjątkowa, pełna pozytywnych fluidów i serca osoby, która ją pisała. Wtedy każde, nawet proste danie jest przyjemnie sycące. Serdecznie gratuluję i życzę, aby ten pozytywny nastrój książki udzielał się każdemu, kto z niej gotuje. Takie rzeczy to tylko na Kazimierzu – jak mawia jedna bliska mi osoba. Swoją drogą, nie wiedziałam, że tam mieszkasz. W Momo byłam nie raz – lubię bardzo (teraz sama mogę robić sambar i dosę z Twojej książki) i piekarnię Mojego Taty znam. I tyle różnych innych miejsc tam lubię i ludzi, a teraz także bardzo lubię Ciebie!
    Pozdrawiam z Gdańska,
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  22. Super książka, jest taka ciepła i przyjazna. Pomysły są naprawdę proste i użyteczne. Mam tylko wątpliwości do kilku rzeczy, np. Piszesz o oleju kokosowym dla dbających o cholesterol - jest na odwrót, to w większości tłuszcze nasycone. W przepisie na drozdzowki (co za urocze zdjęcie) jest 50g suchych drożdży na 300g mąki, podejrzewam że 5g jest ok.
    Pieczone / grillowane warzywa to absolutny hit. Nowe wydanie codzienności.
    Te nostalgiczne wspomnienia przenoszą rzeczywiście w czasie, ale tak się zastanawiam, jak mamy i babcie gotowały bez blenderów i innych nowoczesnych robotów :)
    AA i skłamałaś, że bez mleka nie da się zrobić lodów! A co z nicecream? Najlepsze lody jakie jadłam, mrożone banany z masłem orzechowym i do tego solony karmel z daktyli i masła orzechowego ^^

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo ciekawa ta książka, nie żałuję ani grosza na nią! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. Właśnie kupiłam ją na prezent urodzinowy dla koleżanki!

    OdpowiedzUsuń