marca 05, 2014

marca 05, 2014

ZUPA KREM Z BURAKA NA OSTRO






Zupy z buraków mają swój specyficzny urok. Burak to takie warzywo, które tak prosto kojarzy się z tradycją i kuchnią polską.  Jakiś czas temu proponowałam Wam przepis na najlepszy barszcz kiszony, bez niego nie uda się żadna świąteczna, zimowa kolacja. Taki zakwas to absolutnie samo zdrowie i warto pić go przez cały rok. Z przygotowanego zakwasu można upichcić równie tradycyjny barszcz z białym grochem.

Przyszedł czas na kuchnie fusion, czyli pewną odskocznie od tradycji i podkręcenie klasycznego smaku. Prezentuję Wam kolejną wariację na temat zupy z buraka- gęstą zupę krem z odrobiną ostrości. Ktoś się domyśla jak smakuje połączenie czerwonej bulwy z ostrą papryczka?

Zapraszam do gotowania!  







Składniki:
2-3 duże buraki
czerwona cebula
1 gruszka lub jabłko
2 ząbki czosnku
papryczka pepperoni lub 1/3 ostrej suszonej
1/3 łyżeczki słodkiej papryczki w proszku
2 łyżki soku z cytryny
szczypta kuminu
szczypta cukru
sól
pieprz czarny świeżo mielony
2-3 łyżki mleka roślinnego lub śmietany roślinnej 
oliwa






Przygotowanie:

♥ Rozgrzej piekarnik do 170 stopni.

♥ Buraki umyj i przekrój na mniejsze części. Razem z umytą gruszką, całą cebulą, papryczką pepperoni i ząbkami czosnku skrop oliwą i zawiń w folie.

♥ Piecz buraki około 30-40 minut, aż zrobią się miękkie.

♥ Po upieczeniu poczekaj aż ostygną.

♥ Umieść je w kielichu blendera lub w garnku. Dodaj upieczoną gruszkę (usuń pestki) i wyciśnij czosnek. Dodaj również obraną upieczoną cebulę i papryczkę bez ogonka.

♥ Wszystko zmiksuj dokrawając powoli wywar z warzyw.

♥ Dodaj ostrą papryczkę (najpierw połowę i spróbuj czy zupa nie jest za ostra) oraz resztę przypraw.

♥ Po zmiksowaniu możesz przetrzeć zupę  przez sitko, by pozbyć się ewentualnych "skórek" z warzyw lub pestek papryczki.

♥ Całość zacznij podgrzewać.

♥ Dodaj sok z cytryny, pieprz i sól dla smaku.

♥ Jeśli zupa jest za ostra dodaj mleka lub śmietany roślinnej.



10 komentarzy:

  1. Ciągle się przymierzam i może dojrzewam do kremu z buraków, chociaż je uwielbiam. Twoja propozycja mnie przekonała. I jeszcze te migdały... :) Mmmm...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do kiszenia też się przymierzam i przymierzam. Eh, no taki czas. A kiszonki mega zdrowe!

      Usuń
    2. Na kiszenie trzeba znaleźć czas. Taki kiszony i surowy zakwas to samo zdrowie!! (kiszony zakwas:P )

      Usuń
  2. Wygląda bardzo apetycznie! :) Ładnie podane.

    OdpowiedzUsuń
  3. łał. przydałby się w czasie choróbska :O postawiłby mnie na nogi...

    OdpowiedzUsuń
  4. Robiłam ostatnio krem według innego przepisu, ten na pewno też wypróbuję:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten kolor zachęca do zjedzenia: )

    OdpowiedzUsuń
  6. A mi jakiś bardzo słodki wyszedł

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To oczywiście zależy od odmiany buraków, ale te bulwy ogólnie są słodkie. Mnie zupa wychodzi słodko -ostra. Można dodać do niej więcej soku z cytryny, a do całości dodać jogurt sojowy lub mleczko kokosowe:)

      Usuń
  7. Niesamowite! Tylko to jedno słowo mi się ciśnie na usta...
    Właśnie zrobiłem tą zupkę, troszkę inaczej niż tu, ale raczej z powodu braku produktów lub kombinacji, a nie zamierzonych zmian...
    Nie mam w domu czosnku, więc nie dodałem, zamiast gruszki jest pieczone jabłko, zamiast czerwonej cebuli jest biała. Zamiast ostrej, suchej papryczki jest zielone halapeno :) Kmini rzymski w całości (i tak się zmiksował)...

    A od siebie dodałem jeszczę łyżkę zmiksowanej, świeżej cebuli (brudnej od tahini i marchewki - robiłem do hummusu) i zero cukru (buraki i tak słodkie)
    No i jedno słowo - niesamowite! Uwielbiam takie smaki, jedna kto połączenie mi umykało dotychczas - genialne, dzięki Ci!

    OdpowiedzUsuń