listopada 12, 2018

listopada 12, 2018

PREMIERA MOJEJ DRUGIEJ, SŁODKIEJ KSIĄŻKI





Aaaaaaaa!!!
już 14 listopada odbędzie się oficjalna premiera mojej drugiej książki.
Tym razem książka poświęcona jest  tylko i wyłącznie słodkim wypiekom. 


W weganizmie nie trzeba rezygnować z cudownych smaków – tych zapamiętanych z dzieciństwa i tych zupełnie egzotycznych. Udowodnię ci to moją książką o słodyczach, w której może nie będzie jajek czy masła, ale za to będzie mnóstwo czekolady i cukru pudru – zupełnie jak w paryskiej cukierni. Bo układałam te przepisy z myślą o podobnych do mnie łasuchach. O osobach, które marzą o pączkach, śnią o bezach, kochają zapach kandyzowanej skórki cytrynowej, a jako dzieci zawsze były pod ręką, kiedy ktoś musiał wylizać miskę po bitej śmietanie.



Książka powstawała około roku. Chociaż myślę, że jest to zbiór przepisów wynikający z mojego już 10letniego, wegańskiego doświadczenia. Starałam się by przepisy w niej zawarte były domowe, proste przypominające opasłe wypieki, które jadało się w domach i które podają klasyczne, polskie cukiernie. 

Chociaż znajdzie się w niej przepis na paprykowy biszkopt, czy ciasto fasolowe, chciałam by książka nie była wegańskim bestiarium, gdzie składniki pochodzą z wysokich półek sklepowych, dostępnie są tylko w internecie, a dla zwykłego Kowalskiego bywają tworem z kosmosu. 

Nie ma dla mnie nic bardziej motywującego niż słowa mojej sąsiadki Halinki, która mówi mi na schodach, że muszę jej pokazać, jak upiec ciasto drożdżowe bez jajek. Cóż, wcale nie potrzeba do tego dziwnych drogich składników z delikatesów na końcu miasta. Wszystko da się kupić w spożywczaku na rogu. Dlatego sądzę, że każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. 


Książka zawiera ponad 130 przepisów. Sama nie wiem jak do tego doszło! Nie ukrywam, czasem było ciężko, czasem coś lądowało w koszu. Niemniej udało mi się zebrać ulubione przepisy z bloga, oraz wymyślić i opracować nowe. 
W książce pojawiły się oznaczenia  "bez glutenu" i "bez pieczenia", co ułatwi szukanie.

Wiem, że czasem ponosi mnie wyobraźnia, ale mam nadzieję, że wszystkie przepisy tu zawarte są łatwe. Bo zapału do skomplikowanych piętrowych tortów zupełnie mi brakuje. I cały czas uważam, że lepsza ze mnie kucharka niż cukiernik. Przygotowywanie słodkości traktuję jak zabawę i przyjemnie spędzony czas. Z jeszcze przyjemniejszą nagrodą!


Książka od 14 listopada pojawi się stacjonarnie we wszystkich księgarniach. Już można ją zamawiać przez internet np ze strony Wydawcy.



📕📕📕📕📕📕📕


Zapraszam Was 14 listopada
Do Księgarni Świat Książki w Hali Koszyki w Warszawie
o 18:00 odbędzie się oficjalna premiera
Spotkanie poprowadzi weganka, aktorka Paulina Holtz
Będzie słodkie co nieco,
sporo plotek i zabawy!
Po rozmownie oczywiście będę podpisywać i rysować po książkach! 











21 komentarzy:

  1. Gratuluję!!! A książka jest piękna, to pierwsze wrażenie, tak z duszą z rysunkami , takimi co wzruszają, no i przepisy czapki z głów

    OdpowiedzUsuń
  2. Moje gratulacje :) Pierwsza Twoja książka bardzo mi się spodobała i znalazłam w niej dużo ciekawych przepisów, tą też na pewno sobie w najbliższym czasie sprawię.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super! Na pewno sprawdzę i tę drugą książkę, bo pierwsza była naprawdę interesująca, fajnie że możesz się spełniać :) Oby jak najdłużej, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. biorę Ala w ciemno do tej mojej irlandii ;) :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam i jestem pod wrażeniem! Wczoraj zrobiłam to ciasto z kalafiora - to jakiś odlot! Kosmos normalnie! W życiu bym nie pomyślała, że można zrobić coś takiego... Szybko, łatwo, a ten smak... zaskakuje :D tak pozytywnie... Dzieciaki wcinały, aż im się uszy trzęsły, a jak powiedziałam, co jest w środku, nie mogły uwierzyć! ;)

    Rwaniec marchewkowy wyszedł świetnie, a to jeszcze nie koniec mojej zabawy z Twoją książką! Dziękuję! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. łaaaaaaaaaaaaaaaa ale się cieszę! i że zaczęłaś od super przepisów! Większość zaczyna bezpiecznie od ciastek :P

      Usuń
  6. Piękna! Znalazłam pod choinką od teściowej :D Będzie tłusty, słodki, pełen ciast 2019 :D Gratulacje i życzę kolejnej

    OdpowiedzUsuń
  7. Książkę kupiłam i jestem pod wrażeniem :D Absolutny szacun! Od jutra wypróbuję drożdżówki.

    Mam też dla Ciebie dobry news bo znalazłam przepis na wegańskie ciasto parzone (choux pastry). Ja mam je z książki na Boże Narodzenie Gaza Oakleya, ale jest też na jego blogu Avantgardvegan. Robić nie robiłam, więc może jest do kitu. Mimo wszystko wątpię, bo gościu jest z zawodu prawdziwym szefem kuchni i wszystkie inne przepisy z jego repertuaru były hitami w naszym domu.

    OdpowiedzUsuń
  8. Prawda jest taka,że ciasto parzone musi mieć takie same składniki jak normalne, więc kłania się chemia. Potrzebujesz lecytyny, głównie. Poza tym możesz użyć aquafaby jako zamiennika białka. Przepis Gaza, to bardziej pączki, po prawilności.

    OdpowiedzUsuń